Owocówki niszczą śliwy – jak z nimi walczyć?

owocówki śliwkóweczki
Owocówki niszczą śliwy – jak z nimi walczyć?, fot. pixabay

Śliwki są jednymi z najpopularniejszych polskich owoców. Na polskich stołach pojawiają się w połowie lata i goszczą na nim do wczesnej jesieni. W postaci dżemów, powideł, suszu, na słodko, na słono, w occie kojarzą się nierozerwalnie z polską kuchnią. Na świecie jest ponad 6000 tysięcy odmian śliw, ale nam wydaje się, że polskie są najsoczystsze i najsmaczniejsze. Śliwa króluje w przydomowych ogrodach, na działkach i w sadach. Niestety drzewa śliw, tak jak innych drzew owocowych, trzeba chronić przed szkodnikami. Jest to zadanie dość trudne, ale bez interwencji człowieka może dojść do całkowitej utraty plonów. Jednym z najgroźniejszych szkodników atakujących śliwy jest owocówka śliwkóweczka.

Owocówka – szkodliwość

Owocówka śliwkóweczka to niewielki, ciemno ubarwiony motyl, którego gąsienice są niezwykle niebezpieczne dla śliw i innych owoców pestkowych. Jedna samica owocówki (w pierwszym pokoleniu) może złożyć około 40 jaj, z których wylęgają się gąsienice żerujące na zawiązkach owoców. Owoce śliwy nie mają wtedy szans na wzrost i rozwój – opadają z drzewa Drugie pokolenie owocówki śliwkóweczki nazywane jest letnim. Samice składają wtedy około 150 jaj, a gąsienice, które się z nich wylęgną, atakują dojrzewające owoce. Zaatakowane drzewa tracą śliwki, które robaczywieją i spadają z drzew. Takie owoce nie nadają się do jedzenia, przetwarzania, a nawet składowania na kompost. Drzewa śliw, zaatakowane przez owocówkę, mogą stracić nawet do 70% plonu.

Owocówka – rozwój wegetatywny

Owocówka śliwkóweczka rozpoczyna swój rozwój pod koniec kwietnia lub na początku maja przy stosunkowo niskich temperaturach. W tym czasie z poczwarek powstają motyle, które żerują wieczorami. Zapłodnione samice w połowie maja składają jaja, umieszczając je blisko zawiązków owoców. W ten sposób młode gąsienice mogą błyskawicznie rozpocząć żerowanie, tuż po wykluciu. O tym, że gąsienice owocówki rozpoczęły żerowanie, świadczą nierozwinięte zawiązki owoców leżące pod drzewem. Część gąsienic z pierwszego pokolenia ukrywa się i czeka na przepoczwarzenie do kolejnej wiosny, a część przepoczwarza się w tym samym roku. Składają one jaja bezpośrednio na owocach, by nowe pokolenie mogło natychmiast rozpocząć żerowanie. O obecności owocówki świadczą niewielkie otwory, które są pokryte grudkami odchodów a także jamki w miąższu śliwki również z ciemnymi grudami odchodów.

Agrowies.pl = Rolnictwo – Sadownictwo – Ogrodnictwo –  Ochrona Roślin – Maszyny Rolnicze – Nawozy – Środki owadobójcze – Hodowla zwierząt – Finanse i Prawo dla Rolnika

Jak walczyć z owocówką – najpierw profilaktyka

To, że zwalczanie owocówki jest koniecznością, nie trzeba nikogo przekonywać. Zanim jednak sięgnie się po środki chemiczne, warto wykorzystać inne możliwości. Zacząć trzeba od działań profilaktycznych. Aby ograniczyć liczebność owocówki, na pniach drzew zakłada się tzw. pułapki. Są to opaski z tektury falistej, w których szkodnik może zimować. Opaski z gąsienicami są później mechanicznie niszczone. Innym sposobem jest umieszczanie na drzewach urządzeń, które wydzielają feromony. Wiesza się je przed składaniem jaj. Samce są zdezorientowane, nie mogą odnaleźć i zapłodnić samic, dzięki czemu ogranicza się populację. Działania profilaktyczne polegają także na jesiennym grabieniu opadłych liści i owoców, a następnie ich spaleniu. Szkodniki nie będą w ten sposób miały gdzie żerować. Dobrym sposobem jest też zdejmowanie popękanej, starej kory z pni drzew. To tam często zimują gąsienice. W zwalczaniu owocówki w naturalny sposób pomagają ptaki. Owocówka jest ulubionym pokarmem sikorek – im więcej tych ptaków w najbliższym otoczeniu drzew, tym więcej sprzymierzeńców w walce ze szkodnikiem.

Owocówka – zwalczanie chemiczne

Wszystkie naturalne działania mogą okazać się nieskuteczne i wtedy trzeba sięgnąć po opryski chemiczne, zwłaszcza kiedy obszar inwazji jest duży. Oprysk chemiczny wykonuje się w okresie intensywnego lotu motyli w momencie składania jaj. Tylko wtedy oprysk będzie skuteczny. Czas najintensywniejszych lotów motyli jest jedynym właściwym momentem. Trzeba więc bardzo uważnie obserwować plantację i słuchać komunikatów rolniczych. Oprysk stosuje się dwukrotnie w sezonie. Pierwszy – to najczęściej druga dekada czerwca, drugi – koniec lipca, pierwsza dekada sierpnia. Stosując oprysk trzeba przestrzegać uwag producenta i zwracać szczególną uwagę na okres karencji. Dzięki przestrzeganiu zasad drzewa śliw obdarzą nas wonnymi, soczystymi owocami – które będą nie tylko cieszyć oko ale i świetnie smakować.

Tekst: Bogumiła Pierzchanowska