Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Roślin i Nasiennictwa podejmują działania mające na celu kontrolę obrotu pestycydów, a tym samym ograniczanie nadal istniejącego w Polsce czarnego rynku środków ochrony roślin.
Działania organów administracji są skupione przede wszystkim na zapobieganiu wprowadzania do obrotu podrobionych środków ochrony roślin. Istotne jest jednak współdziałanie ze strony rolników i plantatorów, którzy jako nabywcy mogą zarówno przyczynić się do rozwoju czarnego rynku, jak i skutecznie go zahamować oraz pomóc w jego zwalczaniu.
Kontrola prowadzona przez Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Roślin i Nasiennictwa obejmuje zarówno podmioty wprowadzające środki ochrony roślin na rynek, ale również miejsca ich sprzedaży – targowiska, giełdy czy nawet sklepy internetowe cieszące się coraz większym zainteresowaniem. Organy kontrolne mogą pobierać próbki do interwencyjnych badań jakości i współpracować w tym zakresie z organami ścigania. Ich zadaniem jest również analizowanie ofert sprzedaży i reklam pestycydów. Uwagę wzbudza między innymi atrakcyjna cena oraz niezbyt jasny i precyzyjny skład chemiczny. Ważną sferą działania organów kontrolnych jest również prowadzenie kampanii informacyjnych skierowanych do rolników.
Zakres kontroli i nadzoru
Organy nadzorujące wprowadzania do obrotu środki ochrony roślin sprawdzają, czy dany produkt spełnia warunki niezbędne do tego, aby został dopuszczony do obrotu. Badana jest głównie dokumentacja, którą dysponuje dystrybutor, ale również poszczególne opakowania pestycydów przeznaczone do sprzedaży. Kontrola obejmuje zatem między innymi:
– zgodność stanu rzeczywistego z warunkami określonymi w zezwoleniu lub pozwoleniu na handel równoległy
– termin ważności pestycydów
– rodzaj zastosowanego opakowania
– data produkcji i numer partii środków ochrony roślin
– etykieta pestycydów
– dokumentacja, którą dysponuje dystrybutor lub producent
Inspektorzy mogą również nadzorować przemieszczanie i składowanie pestycydów, zwłaszcza tych niezarejestrowanych w Polsce, dla których kraj jest tylko miejscem transferu do innych krajów UE lub nienależących do UE – przynajmniej na „papierze”.
Nadużycia są sankcjonowane
Formy nadużyć polegających na handlowaniu podrabianymi środkami ochrony roślin są zagrożone karą, niemniej sprzedaż nielegalnych środków ochrony roślin w ostatnich latach nadal wzrasta, co pozwala przypuszczać, że kary nie są wystarczająco odstraszające, albo po stronie nielegalnie działających podmiotów występuje przeświadczenie o niskiej wykrywalności nadużyć.
Podstawową sankcją za wprowadzenie do obrotu imitacji pestycydów, podrobionego środka ochrony roślin, pestycydów o zmienionych fizycznych i chemicznych właściwościach, innych niż w pierwotnej dokumentacji, jest wycofanie środka ochrony roślin z obrotu, na podstawie decyzji wojewódzkiego inspektora.
Dodatkowo, jeżeli podmiot nie dysponuje odpowiednim zezwoleniem lub pozwoleniem wydawanym przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wojewódzki inspektor może nałożyć na niego karę pieniężną (tzw. opłatę sankcyjną) w wysokości 200% wartości sprzedanych środków ochrony roślin. Problem w tym, że dokumenty ujawnione organom kontroli mogą być fałszowane pod względem wartości sprzedaży. Tym samym opłata może wcale nie mieć charakteru sankcyjnego, a być po prostu traktowana jako koszty konieczne do poniesienia przez nielegalnie działającego sprzedawcę środków ochrony roślin, traktującego ją wręcz jako ryzyko finansowe.
Czarny rynek zagraża środowisku i zdrowiu ludzi
Stosowane sankcje sprawiają wrażenie zbyt łagodnych, biorąc pod uwagę, że wprowadzanie do obrotu nielegalnych środków ochrony roślin stwarza zagrożenie dla zdrowia ludzi oraz dla środowiska naturalnego. O wykryciu nadużyć i nieprawidłowości inspektorzy informują prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu.
Walka z nielegalnym procederem wygląda jednak jak walka z wiatrakami, do której została zaangażowana także Służba Celno – Skarbowa, na podstawie porozumienia Głównego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa z Szefem Służby Celnej. Ponadto, organy krajowe współpracują z organami innych krajów, m.in. Niemiec, Holandii, Irlandii i Łotwy oraz uczestniczą w międzynarodowej grupie roboczej ds. zwalczania nielegalnego przemieszczania pestycydów działającej przy OECD od 2013 r.
Rolnik może rozpoznać sfałszowane pestycydy
Działania edukacyjno – informacyjne prowadzone przez organy kontroli w celu informowania społeczeństwa, w tym zwłaszcza użytkowników, mają ogromne znaczenie. Poprzez tego typu kampanie rolnicy są informowani o tym, w jaki sposób mogą rozpoznawać nieoryginalne środki ochrony roślin i przeciwdziałać rozwojowi czarnego rynku pestycydów.
Podrobione, nieoryginalne pestycydy charakteryzują się atrakcyjną ceną, często mają słabej jakości opakowania i etykiety, albo opakowania zastępcze, a nazwa preparatu nie jest w pełni prezentowana na opakowaniu. Wzmożoną czujność powinny wzbudzić również etykiety w języku obcym lub przytwierdzone do opakowania w mało trwały sposób. Brak informacji na opakowaniu na temat daty produkcji, numeru partii, numeru zezwolenia na wprowadzanie do obrotu lub pozwolenia na handel równoległy, nazwy posiadacza zezwolenia lub pozwolenia może świadczyć o tym, że pestycydy nie pochodzą z legalnego źródła.
Ponadto, nieoryginalne środki ochrony roślin nie posiadają charakterystycznych zabezpieczeń używanych przez producentów pestycydów. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa apeluje do rolników, aby zgłaszali tego typu przypadki za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej PIORiN.
Rolnik też może zostać ukarany
Z jednej strony organy administracji oczekują współpracy od rolników w zakresie zwalczania czarnego rynku pestycydów. Z drugiej jednak straszą plantatorów i rolników prowadzących mniejsze gospodarstwa rolne karami za używanie pestycydów, które zostały wprowadzone do obrotu nielegalnie.
Za stosowanie środków ochrony roślin, które zostały podrobione lub są sprzedawane bez wymaganego zezwolenia, rolnik może zostać ukarany grzywną w wysokości od 20 zł do 5000 zł. Oszczędności uzyskane z zakupu pestycydów w atrakcyjnej, niższej cenie mogą zatem okazać się jedynie pozorne. Jeżeli zastosowanie nielegalnych środków ochrony roślin doprowadzi do szkody w środowisku naturalnym, albo spowoduje szkodę na zdrowiu ludzi, rolnik ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą. Może dojść także do utraty otrzymanej dotacji. W tym przypadku rolnik jest traktowany jako profesjonalista, który powinien dołożyć należytej staranności do tego, aby nie doszło do nabycia i zastosowania środków ochrony roślin niespełniających wymogów określonych w prawie.
Organy administracji odpowiedzialne za walkę z czarnym rynkiem pestycydów informują i pouczają o tym, jak rozpoznać środki ochrony roślin, które zostały nielegalnie wprowadzone do obrotu, a także o odpowiedzialności rolników za ich zastosowanie. Za użycie pestycydów, które zostały podrobione, albo są sprzedawane w Polsce bez wymaganego zezwolenia, rolnik może ponieść odpowiedzialność karną i cywilną, w zależności od skutków zastosowania pestycydów. Z uwagi na powyższe, producenci rolni oraz osoby prowadzące gospodarstwa rolne powinny świadomie wybierać i stosować środki ochrony roślin, zwracając uwagę na elementy omówione wyżej. Budowanie świadomości zagrożeń wynikających z użycia tańszych, nielegalnych pestycydów to klucz do sukcesu, ponieważ w przyszłości zaowocuje spadkiem zainteresowania atrakcyjnymi cenowo środkami ochrony roślin oraz wzrostem wykrywalności nadużyć.
Tekst: Magdalena Lisek