Eksport jabłek

jabłka

W raporcie Argo Nawigator przedstawiono dane, które wskazują na spadek w światowej produkcji jabłek w sezonie 2022/2023 o 4,7%. Przyczyną spadku są słabsze zbiory w Chinach. Ich produkcja wyniosła o 11% mniej niż w poprzednim roku.

Według wstępnego szacunku głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych w 2022 r. szacuje się, że zbiory owoców z drzew będą o 5,8% wyższe od ubiegłorocznych i wyniosą ponad 4,7 mln t. Zbiory jabłek w Polsce w roku 2022 oszacowano na około 4,2 mln t., czyli wzrosły o 5 % w porównaniu do roku 2021. Według danych GUS ilość powierzchni sadowniczej zmniejsza się przy jednoczesnym wzroście produkcji. Wynikiem tej sytuacji są zmiany zachodzące w strukturze odmianowej nasadzeń i postępującej jednocześnie intensyfikacji upraw.

W Polsce do najpopularniejszych jabłek deserowych należą Golden Delicious, Gala, Red Jonaprince, Szampion, Ligol, Jonagold, Jonagored, Mutsu i Idared. Najczęściej sadzone odmiany wczesne to Early Geneva, Paulared i Piros oraz Cortland i Lobo. W polskich sadach coraz więcej jest nasadzeń popularnej na rynkach azjatyckich odmiany Red Jonaprince.

Polska znajduje się w czołówce eksporterów jabłek na świecie i jednocześnie jest największym eksporterem w Unii Europejskiej. Przez wiele lat głównym rynkiem zbytu była Europa Wschodnia. W latach 2010-2012 udział Polski w wolumenie rosyjskiego importu jabłek wyniósł 34% i z każdym rokiem rósł. Po nałożeniu w 2014 roku embarga na Rosję polscy producenci zwiększyli eksport na Białoruś. Wysoka ilość spożywanych jabłek w przeliczeniu na jednego mieszkańca z powodzeniem została wykorzystana przez polskich sadowników. W 2016 roku wynosiła aż 58 kg jabłek rocznie. Jednak obecnie widać tendencję spadkową w eksporcie. Nakładanie kolejnych restrykcji nie wspiera polskiego handlu. Wymusza to na eksporterach poszukiwanie nowych kanałów sprzedaży. O ile na Białoruś transport był błyskawiczny, to na kraje azjatyckie jest to już spora droga do przebycia dla jabłek. Konsumenci na rynkach azjatyckich są bardziej wymagający, co jest nie lada wyzwaniem dla producentów jabłek. Aby owoce były w najlepszej kondycji po dostarczeniu na miejsce, sadownicy muszą idealnie wstrzelić się w czas zbiorów.

Kolejny ważny rynek dla polskich eksporterów jabłek to Egipt. Niestety ograniczenie przez Bank Centralny Egiptu wymiany waluty, czyli funta egipskiego na dolary, czy też euro znacznie utrudnia transakcje. Przez niestabilną sytuację ekonomiczną Egiptu, ten ogranicza import produktów, które nie są podstawą żywnościową, czyli np. jabłek. Dochodziło do sytuacji, że samochody stały i czekały na przyjęcie towaru, ale uniemożliwiał to brak możliwości wymiany walut na USD czy EUR. Obecnie zostały podjęte rozmowy z rządem egipskim w celu przywrócenia płynnego handlu dla innych krajów. Pierwsze efekty tych rozmów są już widoczne. Sadownicy odnotowują większe zainteresowanie jabłkami ze strony Egiptu. Liczą, że ta zmiana zostanie na dłużej.

Mniejsze możliwości eksportu jabłek, większe koszty produkcji oraz przechowalnictwa przyczyniły się do zmiany koncepcji sadowników. Postawili oni na przetwórstwo tych owoców. Dane GUS pokazują wzrost produkcji soku jabłkowego w firmach zatrudniających 50 osób i więcej. W miesiącach, gdzie wytwarza się połowę rocznej produkcji soków, czyli wrzesień-październik odnotowano wzrost o 22% w relacji rocznej. Łącznie w pierwszych 10 miesiącach roku Polski eksport soku zanotował wzrost o 34% rok do roku i przekroczył wolumen wywozu w całym 2021.

Rosnące koszty składowania jabłek, oraz wciąż ograniczone perspektywy poprawy sytuacji popytowej na rynku jabłek świeżych prawdopodobne jest zwiększenie udziału jabłek do przetwórstwa w krajowych zbiorach, co dodatkowo zwiększy przerób. Wyprodukowane soki jabłkowe mogą niedługo zasilić nowe kanały rynkowe. Słaba pozycja PLN i EUR względem USD oraz mniejsza produkcja jabłek w Chinach może korzystnie wpłynąć na polski eksport. Dla Stanów Zjednoczonych import z krajów Unii Europejskiej stanie się bardziej atrakcyjny niż z Chin. Otwiera to nowe możliwości dla polskich sadowników, którzy wyprodukowany sok jabłkowy dostarczą na nowy rynek.

Judyta Roeske