Jędrne, zielone, zdrowe – idealne na sałatki, mizerię, do kiszenia, kwaszenia, konserwowania, a nawet jako kosmetyk. Mają niewielką kaloryczność, więc można je jeść w dużych ilościach. Tak, chodzi o ogórki, które w naszym kraju cieszyły się zawsze wielkim zainteresowaniem. Pierwsze wzmianki na ich temat pojawiły się w XVI wieku. Obecnie trudno sobie wyobrazić naszą dietę bez tego cennego warzywa. A ogórki kiszone z pachnącym koprem, chrzanem i czosnkiem są wręcz naszą specjalnością narodową i trudno sobie wyobrazić polski dom bez kilku przynajmniej słoików kiszonych ogórków, przygotowanych na zimę. Dodatkowo jest to warzywo stosunkowo łatwe w uprawie, jeśli będziemy przestrzegać podstawowych rzeczy dotyczących odpowiedniej daty siewu, nawadniania i ochrony przed chorobami. Te ostatnie niestety są poważnym zagrożeniem dla upraw.
Bakteryjna kanciasta plamistość liścia
Bakteryjna kanciasta plamistość to jedna z groźniejszych chorób w uprawie ogórka gruntowego, wywołana przez bakterię Pseudomonas syringae pv. Lachrymans. Bakteria występuje w podłożu, na resztkach porażonych roślin oraz w nasionach. W okresie wegetacji może być przeniesiona na zdrowe rośliny przez deszcz, wiatr, a także owady zapylające. Do nasilenia infekcji dochodzi szczególnie wtedy, kiedy ziemia jest przenawożona azotem. Pierwsze symptomy choroby można zaobserwować na liścieniach w postaci plamek, wyglądających jakby nasiąknęły wodą. Podobne plamki mogą pojawić się na wykształconych już liściach. Ponieważ struktura liścia jest ograniczona nerwami, plamki przyjmują kanciaste kształty – stąd nazwa choroby. Plamka z czasem będzie brązowiała, zasychała, a potem się wykruszała. Jeśli wilgotność powietrza jest duża, na spodnich liściach można zaobserwować również biały śluz. Może on też dotknąć łodyg i owoców. Aktywność bakterii jest silniejsza w upalne, wilgotne dni. Zwalczanie patogenu trzeba rozpocząć zaraz po zauważeniu pierwszych symptomów. Skuteczne w zwalczaniu kanciastej plamistości są preparaty miedziowe lub inne polecane środki bakteriobójcze. W przypadku środków miedziowych należy pamiętać, że można je stosować tylko do początków kwitnienia roślin. Środkami zapobiegawczymi są: sianie gorczycy jako przedplonu i trzyletnia przerwa w uprawie ogórków na tym samym polu.
Mączniak rzekomy dyniowatych
Do niedawna uchodził za jedną z najgroźniejszych chorób dotykającą ogórki gruntowe na początku lata. Zdecydowanie ogranicza plonowanie, a w przypadku braku reakcji, może doprowadzić do zniszczenia uprawy ogórków nawet w kilka dni. Początkowo, na liściach, pojawiają niewielkie żółte plamy, które łączą się ze sobą i brunatnieją, prowadząc do obumierania liścia. W przypadku dużej wilgotności na spodzie liści pojawiają się skupiska zarodników powodując ich zamieranie, a potem obumieranie całych roślin. Pozostałe zarodniki grzyba mogą być przenoszone na duże odległości. Rozwojowi patogenu sprzyja wysoka temperatura, szczególnie nocą. To wtedy wykształcają się zarodniki pływkowe, odpowiedzialne za infekcję innych roślin. Mączniaka rzekomego można zwalczać na wiele sposobów. Przede wszystkim jest to profilaktyka: zakup rozsady z pewnego źródła, odkażanie ziemi po zbiorach, utylizowanie zainfekowanych liści, stymulowanie odporności roślin. Zainfekowane już rośliny powinno się zwalczać środkami chemicznymi. Zapobiegawczo stosuje się preparaty o działaniu kontaktowym. Jeśli pojawią się pierwsze objawy, należy zastosować środki o charakterze wgłębno-kontaktowym lub kontaktowo-układowym. Preparaty mogą być stosowane naprzemienne, bo każdy z nich zawiera substancje aktywne należące do innych grup, ewentualnie wybierać takie, które w swoim składzie mają kilka substancji aktywnych. Opryski wykonuje się co 7-10 dni, aż do czasu zbiorów, pamiętając o zachowaniu okresu karencji. W ochronie upraw przed mączniakiem rzekomym pomagają też preparaty biologiczne.
Zgorzel siewek
Zgorzel siewek może zagrozić plantacji zanim rośliny wykiełkują (zgorzel przedwschodowa) i po wykiełkowaniu (zgorzel powschodowa). Odpowiedzialne za ten stan są grzyby z grupy Fusarium i Pythium – bardzo agresywne i niebezpieczne dla plantacji ogórka. Objawy choroby to: całkowity brak wschodów siewek, ewentualnie, młode siewki są wiotkie, brunatne lub czarne i z czasem się przewracają. Jeśli siewka jest silniejsza, to i tak jest zdeformowana. Jeśli zobaczymy korzonki roślin zaatakowanych przez zgorzel, można zaobserwować, że mają słabe przegniłe korzonki. Zgorzeli siewek sprzyja duża wilgotność podłoża, użycie nasion zakażonych patogenem, niewielka ilość światła, zagęszczenie roślin. Jak walczyć z patogenem? Przede wszystkim należy zapobiegać. Jednym ze sposobów jest tzw. zaprawianie nasion. Zaprawione nasiona najlepiej kupić u sprawdzonego producenta lub robić to samodzielne. Należy też przestrzegać zaleceń dotyczących głębokości siewu. Warto pamiętać, że na rynku dostępne są preparaty wzmacniające siewki, Jeśli grzyby zaatakują, można zastosować preparaty fungicydowe. Zawsze jednak lepiej jest eliminować ryzyko choroby.
Tekst: Bogumiła Pierzchanowska
Fot. Bing AI