Choroby roślin wywołane przez lęgniowce

Jeszcze do niedawna lęgniowce były klasyfikowane jako grzyby, bo ich obecność na roślinach powoduje podobne objawy i uszkodzenia. Obecnie są wyróżniane jako grzybopodobne protisty i dzielone ze względu na sposób odżywiana. Z jednej strony mamy saprofity odżywiające się martwą materią, a z drugiej strony pasożyty – które przyczyniają się do poważnych strat w rolnictwie i ogrodnictwie. Naukowcy wyróżniają około 700 rodzajów lęgniowców, wśród których mamy: pleśń, fitium i zarazę późną.

Lęgniowce – jakie są objawy uszkodzeń?

Rodzaj szkód zależy od gatunku lęgniowców. Na liściach roślin mogą się pojawić brązowe plamy, które z czasem rozszerzają się i powodują opad liści. W przypadku gałęzi mogą się na nich pojawić pęknięcia i wrzody, które doprowadzą do ich uschnięcia. Na owocach i bulwach pojawiają się natomiast brązowe lub czarne plamy, powodujące gnicie owoców. Charakterystyczną cechą zakażenia przez lęgniowce jest czarna łodyga łącząca owoc z gałęzią. Warto zapoznać się z podstawowymi chorobami wywoływanymi przez lęgniowce.

Fytoftoroza

Jest bardzo groźną chorobą odglebową roślin, wywoływaną przez lęgniowce z rodzaju Phytophthora. Infekuje rośliny użytkowe, rośliny ozdobne, krzewy i drzewa. Najczęściej można ją obserwować na azaliach, różanecznikach, wrzosach i iglakach. Chorobie sprzyja wilgotna gleba, bo tam właśnie znajduje się patogen. Jest groźny dla systemu korzeniowego, liści i pędów. Charakterystyczne objawy choroby to brązowienie i zamieranie najpierw pojedynczych pędów i gałęzi, a potem całej rośliny, jeśli nie podejmie się stosownych działań. Najlepiej w ogóle jej unikać, zapewniając roślinom wrażliwym na fytoftorozę odpowiednie warunki do rozwoju, to znaczy właściwe odstępy między sadzonkami, nieskażoną glebę i umiarkowane podlewanie. Jeśli na danym stanowisku doszło do zakażenia gleby fytoftorozą, glebę należy odkazić, a najlepiej wymienić, zanim posadzi się jakąkolwiek inną roślinę. Chorą roślinę oczywiście można ratować. Przy pierwszych niepokojących sygnałach należy ją podlewać lub opryskiwać wodnym roztworem fungicydów. Zabieg trzeba powtarzać kilkakrotnie, co 7-10 dni. Jest to jednak choroba trudna do wyleczenia i czasami zakażonej rośliny niestety trzeba się pozbyć.

Wodna zgnilizna przyranowa

Za chorobę atakującą ziemniaki odpowiada rodzaj lęgniowca pozostający w glebie na resztkach roślin. W sprzyjających warunkach (wilgoć, deszczowanie) wnika do bulw ziemniaka poprzez uszkodzoną skórkę. Choroba poraża jedynie bulwy, na powierzchni których tworzy się szaro-sina plama, podsiąknięta wodą. Z bulwy wycieka ciecz, przypominająca wodę – stąd nazwa choroby. Podobny wyciek występuje w przypadku zgnilizny mokrej, ale jest to wyciek bakteryjny o cuchnącej woni. Jeśli przekroimy zainfekowaną bulwę ziemniaka, możemy zaobserwować, że chory miąższ jest oddzielony brązową linią. Pod wpływem wyższej temperatury bulwy ziemniaka mogą zgnić w ciągu kilku dni. Na rozwój choroby wpływ mają czynniki zewnętrzne: wysoka temperatura gleby, mocne ulewy po okresach suszy, przechowywanie tzw. sadzeniaków w nieodpowiednich warunkach. Choroba rozwija się w trakcie przechowywania, więc konieczny jest stały monitoring zbiorów. Chorobę można ograniczyć stosując zdrowe sadzeniaki, unikając krojenia bulw przed sadzeniem i zapewniając optymalne warunki przechowywania.

Zaraza ziemniaka

Zaraza ziemniaka jest bardzo groźną chorobą, która atakuje nie tylko ziemniaki, ale i inne rośliny, np. jest poważnym zagrożeniem dla pomidorów. Wywoływana przez Phytophthora infestans doskonale się rozwija przy umiarkowanej temperaturze i obfitych opadach deszczu. Pierwsze objawy występują wiosną, ale nasilenie obserwuje się w lipcu i sierpniu. Na zakażonych liściach roślin pojawiają się szaro-zielone plamy, przebarwiające się na brązowo. Po pewnym czasie liście usychają. W przypadku pomidorów można zaobserwować na owocach twarde, wypukłe plamy, powodujące gnicie owoców i ich opadanie. Gniją też i zamierają łodygi oraz bulwy ziemniaka. Ostatecznie plon nie nadaje się do spożycia. I ponownie najważniejsza jest profilaktyka. Warto sięgać po odmiany odporne na zarazę i zadbać o tzw. czystość uprawy. Wiąże się to z usuwaniem resztek po zbiorach i zmianowaniu. Warzywa, uprawiane w tunelach, powinny być podlewane jedynie letnią wodą. Należy unikać podlewania części nadziemnych roślin. Niewielkie plantacje roślin można podlewać raz na jakiś czas gnojówką uzyskaną ze skrzypu i pokrzywy.
Lęgniowce powodują wiele groźnych chorób roślin. Mimo znacznego postępu w przygotowaniu chemicznych środków zwalczających wywołane przez nie choroby, profilaktyka wciąż jest najskuteczniejsza.

Tekst: Bogumiła Pierzchanowska

Fot. Bing Ai

Ogrodzenia elektryczne