Jak chronić rośliny uprawne? Każdy, kto zajmuje się uprawą roślin chciałby, by rosły one bez problemów. Niestety coraz częściej na polach pojawią się różnego rodzaju szkodniki, które znacznie pogarszają stan, na przykład zbóż. Rośliny są atakowane nie tylko przez owady ale także przez gryzonie. Swego rodzaju zagrożenie mogą stanowić także chwasty.
Zboża
Bez wątpienia do ich prawidłowego wzrostu niezbędne będzie nawożenie, jednak nie jest ono wystarczające. Należy pamiętać także o zabiegach ochronnych. Do wyboru mamy mnóstwo bezpiecznych środków, które pomogą w zwalczaniu szkodników. Na stronie Syngenta.pl znajdziemy preparaty ochrony, w tym insektycydy oraz fungicydy. Obie te substancje powinny zapewnić odpowiednie zabezpieczenie przed insektami i patogenami. Najczęściej stosuje się je maksymalnie dwukrotnie w danym sezonie. Jeśli będziemy wykorzystywać je częściej istnieje ryzyko uodpornienia niektórych patogenów.
Ziemniaki
Osoby, które zajmują się ich uprawą wiedzą, że wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie. Trudności sprawia nie tylko sama produkcja, ale także odpowiednia ochrona tych roślin. Jak się okazuje ziemniaki są bardzo często atakowane szczególnie przez szkodniki, choć nie omijają ich różnego rodzaju choroby. Do ich ochrony zaleca się wykorzystanie herbicydów, fungicydów i insektycydów. Wszystkie te środki pozwolą na zabezpieczenie roślin przed atakami owadów, patogenów i innych możliwych zagrożeń. Najczęściej proces ochrony rozpoczyna się w momencie gdy pojawi się tak zwana nadziemna część rośliny.
Burak cukrowy
W tym przypadku największym wrogiem okazują się być chwasty. Do walki z nimi zaleca się herbicydy, takie jak Trivko, czy Zetrola, które znajdziemy w stronie Syngenta. Już podczas wyboru pola, na którym posadzimy buraki powinniśmy zwrócić uwagę na poziom jego zachwaszczenia. Unikajmy takich miejsc, gdzie ten problem jest bardzo duży. Pamiętajmy także o przygotowaniu ziemi. Właśnie tutaj przydatne będą wspomniane wcześniej herbicydy. Możemy zastosować je zaraz po zasianiu roślin lub przed ich wyrośnięciem.
Tekst: Magdalena Lisek