Burak cukrowy jest drugim na świecie źródłem cukru. W naszej strefie klimatycznej dzierży niepodważalną palmę pierwszeństwa. Jest to roślina okopowa, którą znano już w starożytnej Grecji. Pierwotnie hodowano ją w ogrodach lub na polach, ale wykorzystywano same liście. Są przypuszczenia, że przetwarzano je w tak samo jak szpinak. Na początku XVI wieku francuski chłop zauważył, że z bulwy można uzyskać słodki syrop. Dopiero jednak niemiecki naukowiec Marggrafa udowodnił w 1747 roku, że z buraka można uzyskiwać słodkie kryształki, które mają podobny skład do tych uzyskiwanych z trzciny cukrowej.
Choroby buraka cukrowego
Uzyskanie dobrego plonu buraka cukrowego jest możliwe tylko wtedy, kiedy zadba się o zdrowie roślin. Burak cukrowy, już w fazie wzrostu, jest narażony na różne choroby. Sadzonka buraka jest atakowana przez zgorzel siewek, która najczęściej występuje na polach, gdzie od dłuższego czasu uprawia się buraki. Cym się charakteryzuje? Już na etapie wschodu roślin może dojść do gnicia kiełek. Kiedy uda się im przebić przez glebę, bardzo szybko obumierają albo chorują. Czasami roślina przez jakiś czas wegetuje, ale widać, że jest słabsza, podatna na zmienną temperaturę. W momencie, kiedy na termometrach pojawia się wyższa temperatura – roślina więdnie. Przez patogeny, atakowane są nie tylko siewki, ale i liście buraka w pełnym stadium rozwoju. Jedną z chorób jest bakteryjna plamistość liści, która najczęściej występuje podczas długotrwałych deszczy. Jeśli liście rośliny są wcześniej uszkodzone przez szkodniki, bakterie, pochodzące z gleby, wnikają szybko do tkanki liściowej dzięki kroplom deszczu. O zakażeniu liści mówią najpierw żółte plamy, które zmieniają w brązowe. Liście wyglądają jakby gniły. Choroba może ustąpić samoistnie, kiedy przez dłuższy czas będzie się utrzymywała słoneczna pogoda. Nie ma innego skutecznego środka na tę chorobę niszczącą liście buraków cukrowych.
Szkodniki w uprawach buraków cukrowych
Zarówno bulwa jak i liście są atrakcyjne do żerowania dla wieku szkodników. Jednak, przy ich eliminowaniu, należy zachować zdrowy rozsądek. Działanie nie wszystkich szkodników jest na tyle poważna, że wymaga interwencji chemicznej. W czerwcu plantacje buraków są najczęściej atakowane przez śmietki, które na spodniej stronie liścia składają jaja, z których wylęgają się larwy. Są one dość niebezpieczne dla tkanki miękiszowej buraka. Larwy drążą w liściu korytarze, co w efekcie prowadzi do jego usychania. Również w czerwcu na plantacje buraczane nadlatują mszyce trzmielinowo-burakowe. Żerują na liściach, wysysając z nich soki, co w efekcie prowadzi do pokrycia liścia specyficzną spadzią, a następnie jego zwinięcia. Żerowanie mszyc odbija się też na bulwie buraka, która nie przyrasta, a dodatkowo spada w niej zawartość cukru. Mszyce są też niebezpieczne, bo przenoszą wirusy. Na liściach chętnie też żerują błyszczki jarzeniówki, które wygryzają w liściach dziury i czasami całkowicie niszczą blaszkę liściową. W efekcie buraki starają się ponownie wytworzyć nowe ulistnienie, ale efektem tego jest mniejsza ilość cukru w bulwie. Same bulwy niszczą rolnice, które żerują na młodych pędach roślin, przegryzają korzonki, a na liściach wygryzają dziurki. Tak zaatakowana roślina po pewnym czasie usycha. Równie groźny jest mątwik burakowaty, powszechnie występujący w glebach nicień. Bulwy zaatakowane przez mątwika są małe i posiadają wiele niewielkich korzonków, swoim wyglądem przypominających brodę. Efekty działań mątwika widać także na liściach, które są zdecydowanie słabiej wybarwione, delikatniejsze. Niestety nicienia nie można zniszczyć w momencie wegetacji rośli. Pomóc może jedynie płodozmian i sianie międzyplonów. Zresztą jest on problemem dla plantacji, jeśli występuje w licznej populacji, a nie zawsze tak jest. Plantatorzy buraka cukrowego muszą bardzo staranie doglądać upraw, by plon buraka cukrowego był opłacalny.
Bogumiła Pierzchanowka