Jeśli przyjrzymy się strukturze zbóż uprawianych w Polsce, szybko okaże się, że dominują wśród nich gatunki ozime. Obecnie ich ziarna stanowią ponad 70 procent wszystkich wysiewanych zbóż i w najbliższym czasie raczej się to nie zmieni. Przyczyna jest prosta – łatwiej uzyskać z nich duże plony.
Które ziarna wybrać?
Wśród zbóż ozimych występują różne gatunki, przy czym najczęściej wybierana jest pszenica. Warto jednak zastanowić się nad argumentami przemawiającymi za różnymi gatunkami.
Za pszenicą, żytem i pszenżytem ozimym przemawiają między innymi korzystna cena ziarna i względna odporność na choroby. Z kolei argumentem na rzecz jęczmienia ozimego jest jego odporność na niskie temperatury.
Gdzie wysiewać zboża ozime?
Wysiew najlepiej sprawdza się na kompleksach glebowych 1 i 2. Niestety, w przypadku kompleksu 3 należy liczyć się z ryzykiem, że zboża zdecydowanie gorzej zniosą zimowe spadki temperatur.
Warto przy okazji dopilnować, by sama gleba nie była nadmiernie kwaśna, ani zbyt zasadowa. Przykładowo w przypadku pszenicy ozimej za prawidłowy zakres odczynu pH uważa się przedział pomiędzy 5,3 a 7,5. Ponadto nie można zapomnieć, iż uprawa zbóż ozimych powinna być prowadzona na gruntach zawierających odpowiednią ilość mikro i makroelementów, takich jak wapń, fosfor, potas, czy mangan. Jeżeli ich brakuje – warto użyć odpowiednich nawozów. Doskonale sprawdzają się w tym zakresie gotowe mieszanki Arkop, dostępne w różnych wariantach, w zależności od tego, jakie składniki wymagają uzupełnienia.
Unikaj monokultur
Uprawiając zboża ozime warto pamiętać o stosowaniu przedplonów. Ciągłe obsiewanie pola tylko pszenicą lub żytem ozimym sprzyja rozrostowi ilości chwastów i pogorszeniu warunków glebowych dla samych zbóż ozimych. Co więcej, powstają warunki sprzyjające rozwojowi pasożytów żerujących na zbożach oraz chorobom je atakującym.
Wśród gatunków, po które warto sięgać w ramach przedplonów wymienić można rzepak ozimy, ziemniaki (można je zbierać bardzo wcześnie), lucernę, czy rośliny strączkowe.
Tekst: Magdalena Lisek