Łokaś garbatek jest chrząszczem z rodziny biegaczowatych, występującym stosunkowo rzadko, żywiącym się roślinami, w przeciwieństwie do innych chrząszczy. Dorosłe osobniki żywią się ziarnami dojrzewających kłosów zbóż, natomiast larwy odżywiają się młodymi liśćmi zbóż.
Od czerwca do września samice łokasia garbatka składają jaja do gleby, w szczelinach ziemi. Od złożenia jaja do wylęgu larwy upływa 14 dni. Larwy łokasia garbatka mają zdolność do migrowania, w celu poszukiwania roślin, którymi się żywią. Do wystąpienia tego szkodnika w uprawach może dojść na przykład w sytuacji, gdy jaja łokasia garbatka zostały złożone na polu, przed wysiewem zboża, albo jeżeli w pobliżu pól uprawnych znajdują się nieużytki, pastwiska, łąki. Dorosłe chrząszcze żerują w nocy, dlatego bardzo często trudno je dostrzec. W okresie zimy szkodniki zwykle zapadają w spoczynek i dopiero wiosną stają się aktywne.
W okresie kalendarzowej zimy temperatury powietrza coraz częściej są wyższe niż meteorologiczne wskaźniki zimy. Dlatego łokaś garbatek nie był zmuszony do zimowania na głębokości 30 – 40 cm. Szkodnik zagraża nie tylko zbożom jarym, ale również ozimym, o czym przekonało się wielu rolników w sezonie zimowym 2019/2020. W zależności od liczby osobników na polu uprawnym, uprawy mogą być nieznacznie zniszczone lub bardzo poważnie uszkodzone. W drugim przypadku jedynym rozwiązaniem jest przeoranie upraw, w celu częściowego zniszczenia larw.
Larwy przekształcają się w dorosłe osobniki w maju. Do tego momentu może powodować uszkodzenia roślin. Natomiast dorosłe szkodniki czekają na dojrzałe ziarna, którymi się żywią, zatem mogą wpłynąć na zmniejszenie plonów. Pierwsze objawy żerowania szkodnika to postrzępione liście. Larw należy szukać w ziemi, najlepiej po zmroku. Właśnie o tej porze zalecane jest także wykonanie oprysku środkiem chemicznym.
W wyszukiwarce środków ochrony roślin dostępnej na oficjalnej stronie resortu rolnictwa można znaleźć trzy środki ochrony roślin – insektycydy – znajdujące zastosowanie w walce z łokasiem garbatkiem. Są to środki oparte na acetampirydzie i lambda – cyhalotrynie, ale można je stosować na uprawach miskanta i miskanta olbrzymiego. Oznacza to, że w Polsce nie ma zarejestrowanego preparatu do zwalczania tego szkodnika w innych uprawach.
Do niedawna stosowano chloropiryfos, jednak został on wycofany przez Komisję Europejską i można go stosować tylko do 16 kwietnia 2020 r. Chloropiryfos zaburza pracę układu nerwowego i mięśni, prowadząc do paraliżu szkodnika. Alternatywą dla chloropiryfosu jest natomiast połączenie wspomnianych wyżej lambda – cyhalotryny i acetampirydu. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal na rynku nie został zarejestrowany żaden środek ochrony roślin, który zawierałby takie połączenie substancji czynnych i mógłby być stosowany w uprawach zbóż.
Tekst: Magdalena Lisek
Stratyfikacja nasion to technika, która polega na poddaniu nasion działaniu niskich temperatur i wilgoci w…
Traktor jest niezastąpionym wyposażeniem każdego gospodarstwa rolnego. Jednak pomimo coraz atrakcyjniejszych warunków zakupu i licznych…
Piwonie (Paeonia) to rośliny wieloletnie należące do rodziny piwoniowatych (Paeoniaceae). Znanych jest około 30 gatunków…
Zachowanie zdrowia kur to jeden z podstawowych obowiązków hodowców. Jest to proces skomplikowany, ale odpowiednie…
Hurtownia Magros BHP to idealne miejsce dla firm szukających wysokiej jakości odzieży roboczej, która zapewnia…
Niedawna dyskusja o słowach, jakich używamy na temat odchodzenia zwierząt, która przetoczyła się przez łamy…