Prawidłowe nawożenie polega nie tylko na dostarczaniu roślinom podstawowych składników pokarmowych jakimi są makroelementy (azot, potas, fosfor, magnez, siarka). Dla prawidłowego rozwoju rośliny potrzebują także kompletu niezbędnych mikroelementów (miedzi, cynku, żelaza, manganu, molibdenu, boru). Ich deficyt może zaburzać prawidłowy wzrost i rozwój rośliny, ograniczać jej plonowanie czy zaburzać kwitnienie.
Jak objawiają się niedobory mikroelementów?
Mikroelementy to pierwiastki, które występują w roślinach w ilościach śladowych. Nie można jednak dać się zwieść pozorom. Ich znaczenie w nawożeniu roślin jest również bardzo ważne. Oto jak mogą objawiać się ich niedobory:
- Niedobór żelaza – wywołuje on u roślin chlorozę, czyli zaburzenia w wytwarzaniu chlorofilu (zaburzenia procesu fotosyntezy). Objawia się to zmianą barwy liści z zielonej na żółtą. Niedobór żelaza wywołuje chlorozę głównie między żyłkami młodych liści.
- Niedobór molibdenu – również przyczynia się do powstawania chlorozy, a u brokułów i kalafiorów może dochodzić do rozpadu małych róż, a także biczykowatości liści.
- Niedobór boru – u buraków wywołuje zgorzele liści sercowych, dochodzi także do występowania suchej zgnilizny korzeni. W przypadku kalafiorów i brokułów dochodzi do brunatnienia róż. Ponadto niedobór boru wywołuje u roślin żółknienie i zasychanie młodych liści.
- Niedobór manganu – podobnie jak niedobór żelaza, wywołuje chlorozę i żółknięcie liści między żyłkami. Może dochodzić także do marmurkowatości, która objawia się występowaniem nieregularnych, zróżnicowanych, żółtych plam.
- Niedobór miedzi – powoduje usychanie końcówek i deformację młodych liści.
Niedobór mikroelementów – kiedy może wystąpić?
Nawet jeżeli prawidłowo i regularnie nawozisz swoje rośliny, wciąż mogą być one narażone na niedobór mikroelementów. Dlaczego? Przyczyn może być kilka:
- niekorzystne warunki powodowe, na przykład częste, ulewne deszcze, które sprzyjają wymywaniu makroelementów i mikroelementów w głębokie warstwy gleby (skąd rośliny nie mogą ich pobrać);
- nieodpowiednie pH gleby, które może wpływać na zmniejszenie przyswajalności makro i mikroelementów. Warto tu zaznaczyć, że większość mikroelementów (oprócz molibdenu) w przeciwieństwie do makroelementów słabiej jest dostępnych w odczynie obojętnym (który z kolei uważa się za optymalny w przypadku większości roślin uprawnych);
- uszkodzenie korzeni roślin (na przykład podczas przesadzania lub na skutek działania szkodników). Uszkodzony system korzeniowy nie może prawidłowo pobierać składników pokarmowych;
- niewłaściwe proporcje stosowanych nawozów –przykładowo zbyt wysoka podaż wapnia (makroskładnik) utrudnia przyswajanie żelaza (mikroskładnik).
Jak walczyć z niedoborem mikroelementów?
Aby uniknąć niedoborów mikroelementów lub uzupełnić braki, które już powstały, należy stosować odpowiednio zbilansowane pod kątem potrzeb pokarmowych roślin uprawnych specjalistyczne nawozy mineralne. Takie produkty są bogate zarówno w makro, jak i mikroelementy. Profilaktycznie roślinom wrażliwym na brak poszczególnych mikroelementów i koniecznie w przypadku wystąpienia niedoborów (a o takich możemy mówić, gdy na roślinie widać już wspomniane wcześniej objawy), warto sięgnąć po nawozy płynne, służące do nawożenia dolistnego. Warto decydować się na te, w których mikroelementy są w formie chelatów (jest to forma najlepiej i najszybciej przyswajalna przez rośliny). Chcąc wybrać odpowiedni preparat i uratować swoje rośliny, warto skorzystać z pomocy sprawdzonych producentów nawozów, np. ze wsparcia firmy ADOB.
artykuł sponsorowany