Mastitis u krów – dobre praktyki zapobiegania

Mastitis

Mastitis u krów – dobre praktyki zapobiegania, fot. pixabay

Mastitis to schorzenia gruczołu mlekowego na które choruje około 40% polskich krów.

Poziom komórek somatycznych w mleku, nazywanych w skrócie LKS, nie może przekraczać wartości 400 tys./ml. Główną przyczyną przekroczenia tego poziomu jest stan zapalny wymion określany także jako mastitis.

Wystąpienie wskazanej wyżej choroby jest z reguły definiowane jako zainfekowanie ćwiartki. Stan zapalny występujący we wszystkich ćwiartkach jest uznawany za cztery przypadki wystąpienia choroby. Jeżeli między stwierdzonymi stanami zapalnymi minęło 7 lub więcej dni, to są one traktowane jako odrębne przypadki, a nie jeden o przewlekłym charakterze. Krowa cierpiąca na mastitis wydala wraz z mlekiem leukocyty w postaci komórek somatycznych. W przypadku przekroczenia norm LKS zalecane jest monitorowanie nie tylko zbiorczych próbek LKS badanych w mleczarni, ale również danych szczegółowych, takich jak numer zwierzęcia, termin wystąpienia stanu zapalnego, charakterystyka chorej ćwiartki oraz zastosowanego leczenia wraz z podaniem dawek, a także wyniki badań mikrobiologicznych.

Przeciwdziałanie stanom zapalnym

Nie ulega wątpliwościom, że stanom zapalnym lepiej zapobiegać, niż je leczyć. Należy podkreślić, że podwyższony poziom komórek somatycznych w mleko obniża jego jakość i naraża producenta rolnego na straty. Jeżeli poziom LKS przekracza dopuszczalną normę podaną na wstępie, nie nadaje się do konsumpcji. Ograniczenie ryzyka wystąpienia mastitis w stadzie krów mlecznych polega głównie na czynnościach dezynfekcji strzyków. Producenci mleka podkreślają, że prawidłowo przeprowadzone dojenie pozwala na ograniczenie rozprzestrzenienia się zakaźnych czynników mastitis w stadzie i zminimalizowanie wystąpienia stanu zapalnego wymion.

Agrowies.pl = Rolnictwo – Sadownictwo – Ogrodnictwo –  Ochrona Roślin – Maszyny Rolnicze – Nawozy – Środki owadobójcze – Hodowla zwierząt – Finanse i Prawo dla Rolnika

Prawidłowe dojenie krów

Sposób dojenia powinien umożliwić efektywne opróżnienie gruczołu mlekowego oraz produkcję mleka charakteryzującego się wysoką jakością higieniczną i cytologiczną. Wysoka jakość higieniczna jest mierzona parametrem niskiej ogólnej liczby drobnoustrojów OLD, natomiast wysoka jakość cytologiczna jest mierzona niską liczbą komórek somatycznych LKS. Ważną czynnością wpływającą na OLD jest przedzdajanie, które powinno zostać wykonane przed nałożeniem kubków udojowych. Pozwala on na oczyszczenie zatoki strzykowej z najbardziej zanieczyszczonej frakcji mleka. Drugą ważną czynnością wykonywaną przed nałożeniem strzyków jest ich oczyszczenie. Dezynfekcja ogranicza liczbę drobnoustrojów znajdujących się na skórze wymienia. Po oczyszczeniu strzyków zostaje na nie zaaplikowany środek dezynfekcyjny na około 30 – 60 sekund przed nałożeniem kubków udojowych. Przed dojeniem strzyki powinny być osuszone ściereczką jednorazowego użytku, aby środek dezynfekcyjny nie dostał się do mleka.

Higiena to podstawa

Producenci mleka powinni dopilnować, aby pracownicy zajmujący się dojeniem krów ściśle przestrzegali zasad higieny. W czasie dojenia krów pracownik powinien mieć założone gumowe rękawiczki, co ograniczy ryzyko przeniesienia drobnoustrojów z dłoni na wymiona. Drugą dobrą praktyką jest częste obmywanie rękawic w płynie dezynfekcyjnym podczas dojenia, co pozwala ograniczyć ryzyko przeniesienia bakterii z jednej krowy na drugą. Nie powinno się czyścić rękawic szmatką, która prawdopodobnie jest siedliskiem bakterii.

Bardzo istotne jest także pamiętanie o wymianie gum strzykowych po wykonaniu około 2500 udojów, jednak nie później niż co 6 miesięcy. Gumy strzykowe wykonane z silikonu mogą być wymieniane nie później niż po roku. System udojowy powinien być poddawany kontroli zużycia elementów roboczych co najmniej dwa razy w roku. Pozwoli to zapobiegać spadkom ciśnienia, które uniemożliwiają całkowite opróżnienie gruczołów mlekowych, a tym samym zwiększają ryzyko wystąpienia mastitis.

Ostrożnie z antybiotykami

Pomimo zastosowania środków profilaktycznych opisanych wyżej, producenci mleka nie są w stanie całkowicie wyeliminować tej choroby. Bakterie, które ją powodują, są obecne w otoczeniu krów – np. w pożywieniu i ściółce. Leczenie krowy chorej na mastitis polega na poddawaniu krów antybiotykoterapii. Dotychczas nie udało się znaleźć bardziej skutecznej metody leczenia stanów zapalnych wymion. W zależności od etapu rozwoju choroby, antybiotyki mogą być podawane domięśniowo lub do wymion. Antybiotyki charakteryzują się okresami karencji – czasem, który musi upłynąć, zanim krowa znów da zdrowe mleko, nadające się do konsumpcji.

Co gorsza, obserwuje się, że mleko krów leczonych na mastitis zawiera nieco substancji hamujących rozwój drobnoustrojów nawet po upływie okresu karencji właściwego dla zastosowanego antybiotyku. Przyczyną tego zjawiska jest wydłużony czas rozkładu substancji czynnej leku w organizmie krowy. Producenci mleka powinni z ostrożnością stosować antybiotyki nie tylko z powyższego względu. Stosowanie zbyt dużych dawek przez dłuższy okres prowadzi do antybiotykooporności bakterii, które powodują mastitis.

Wdrożenie ścisłych zasad higieny podczas dojenia krów oraz dbałość o urządzenia wykorzystywane do dojenia krów są podstawą obniżenia ryzyka wystąpienia stanu zapalnego. Problem ten można rozwiązać ostatecznie zastosowaniem antybiotyków, ale każdy przypadek wystąpienia mastitis oznacza straty dla producenta rolnego, dlatego lepiej im zapobiegać niż leczyć. Nadmierne stosowanie antybiotyków wiąże się także z zagrożeniami opisanymi wyżej, które powinny dać do myślenia producentom mleka o swobodnym, wręcz swawolnym podejściu do stosowania antybiotykoterapii.

Tekst: Magdalena Lisek

Hodowla świń duńskich